NFC zu H-K-03
RODZINA I „ODDZIAŁ DZIECIĘCY”
Codzienne życie z dzieckiem lub młodą osobą niepełnosprawną kształtowały szczególne okoliczności. Jako »dzieci sprawujące opiekę« rodzeństwo podejmowało się zadań, które nie były odpowiednie dla dzieci. Rodziny otrzymywały niewielkie wsparcie z zewnątrz; nie było dostępnej pomocy. Doświadczały wykluczenia, niesprawiedliwości i przemocy. Sytuacja pogorszyła się podczas wojny. Ojcowie często przebywali na froncie, pozostawiając matki same sobie.

Ingeborg Wahle w wózku dziecięcym, około 1940 roku.
Własność prywatna Renate Beier.
Ingeborg Wahle pochodziła z Getyngi. Była drugim dzieckiem Elfriede z domu Fendt i Williego Wahle. Jej siostra Renate urodziła się dwa lata po niej. Ingeborg miała trudny start w życiu, a jej rozwój był opóźniony. Przyjechała do Lüneburga. Po tym, jak jej ojciec odwiedził ją po raz ostatni, ponieważ wyruszał na wojnę, następnego dnia została zamordowana.
»Nagle pojawili się w drzwiach i zabrali Ingeborg. Po prostu ją złapali, a moja mama tylko krzyczała«.
Wywiad z Renate Beier, 12 października 2018 r.
ArEGL.
HEINZ SCHÄFER (1937 – 1942)

Rolf z bratem Heinzem Schäferem na rękach. Jego brat Friedrich nie jest na zdjęciu, ponieważ to on je robi, około lata 1941 roku.
Własność prywatna Rolfa Schäfera.
Friedrich, Rolf i Heinz Schäfer dzielili pokój dziecięcy w domu rodziców w Bovenden koło Getyngi. Po południu starsze rodzeństwo zabierało Heinza wszędzie ze sobą lub woziło go w małym wózku. »Zawsze był z nami« – wspominają jego bracia i kuzyn. W ogrodzie dzieci często spędzały czas. Była tam również szopa ogrodowa, w której czasami jedli ciastka. Heinz był wożony w małym wózku po ogrodzie, aby mógł zaczerpnąć świeżego powietrza.

Rodzina Schäferów latem 1941 roku, Heinz Schäfer siedzi w samochodzie.
Własność prywatna rodziny Schäfer.
Heinz rozumiał wszystko i był w pewnym stopniu samodzielny. Niemniej jednak 15 sierpnia 1941 r., dzień przed czwartymi urodzinami Heinza, jego ojciec musiał zgłosić się do urzędu zdrowia w Getyndze. Ojciec powiedział rodzinie, że Heinz zostanie wyleczony w ośrodku. Rodzina wiązała jego pobyt na »oddziale dziecięcym« z nadzieją, że nauczy się chodzić i wyzdrowieje. Został przyjęty 3 listopada 1941 r.

Helga Volkmer z bratem Helmutem i nauczycielką przedszkolną Ilse, około 1935 roku.
Własność prywatna Marlene Volkmer.
Rodzice Helgi Volkmer musieli ciężko pracować na farmie, aby utrzymać własne gospodarstwo i opłacić czynsz. Jej matka polegała na rodzeństwie, dzieciach sąsiadów i czasami na nauczycielce przedszkolnej, którzy opiekowali się Helgą. Helga była wożona po farmie w wózku i obserwowała inne dzieci podczas zabawy. Czasami siedziała na stołku.
Rodzice często nie mieli pojęcia o tym, co się dzieje na »oddziale dziecięcym«. Tylko nieliczni mieli jakiekolwiek wyobrażenie o tym, co się tam dzieje. Tylko w wyjątkowych przypadkach akceptowali śmierć jako nieuniknioną. Większość z nich była raczej sceptyczna, a nawet wroga wobec przyjęcia na »oddział dziecięcy«, ale oczekiwała, że przymusowe leczenie przynajmniej doprowadzi do poprawy stanu zdrowia dziecka.

Raport Herberta Wiepela, 4 maja 1942 r.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83 n. 428.
Rodzice Herberta Wiepela byli wyjątkiem. Byli jednymi z nielicznych, którzy wyrazili zgodę na »odkupienie« swojego syna w »oddziale dziecięcym« w Lüneburgu. Herbert został zgłoszony przez położną kilka dni po urodzeniu. Pięć miesięcy później »Komisja Rzeszy« nakazała jego przyjęcie. 7 października 1942 roku Herbert został przyjęty do »oddziału dziecięcego«. Dziesięć dni później został zamordowany.
»Dzisiaj przywieziony do placówki przez rodziców. Rodzice przywieźli ze sobą dwoje starszych, zdrowych dzieci. Dom 25 II. Ojciec powiedział, że jeśli nie można pomóc dziecku, najlepiej byłoby, gdyby nie żyło długo«.
Wpis w dokumentacji medycznej Herberta Wiepela.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83 n. 428.
Od 1944 r. wielu rodziców odmówiło wysyłania swoich dzieci do »specjalnych oddziałów dziecięcych«. W rezultacie sekcje 14, 15, 40 i 55 ustawy o administracji policyjnej z dnia 1 czerwca 1931 r. zostały szeroko zinterpretowane, a dzieci były przymusowo umieszczane w instytucjach i domach opieki, nawet wbrew woli rodziców. Odwołanie od nakazu można było złożyć do prezydenta okręgu Hanoweru w ciągu dwóch tygodni. Było to jednak nieskuteczne, ponieważ obowiązywała następująca zasada:
»Wykonanie mojego postanowienia nie zostaje zawieszone przez odwołanie, ponieważ ze względu na nadrzędny interes publiczny wymagane jest jego natychmiastowe wykonanie«.
Nakaz policyjny dla Fritza Wehde z dnia 26 sierpnia 1944 r.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83 n. 418.

Fritz Wehde w wózku dziecięcym z ciotką Wilmą, około 1940 roku.

Fritz z babcią i pluszowym misiem, około 1941 roku.
Własność prywatna Uty Wehde.
Wehde’owie byli robotnikami i socjaldemokratami. Nawet po przejęciu władzy przez nazistów pozostawali im przeciwni. Fritz Wehde mieszkał z rodziną do sierpnia 1944 roku. Otaczano go troskliwą opieką. Istnieją zdjęcia, na których widnieje wraz z babcią i ciotką Wilmą. Jego kuzynka Helga podarowała mu swojego misia. Ponieważ rodzice odmówili oddania go do szpitala psychiatrycznego, został tam umieszczony na mocy nakazu policyjnego.
Wizyty były możliwe do 1944 roku. Krewni wspominają, że na oddziale panował duży hałas. Latem rozkładano koc, aby ludzie mogli siedzieć na trawie, gdy pogoda była ładna. Zimą pokoje nie były ogrzewane. Rodziny skarżyły się również, że dzieci szybko stawały się wychudzone i chorowite. Niektórzy rodzice próbowali umieścić swoje dzieci w innych placówkach, często bezskutecznie. Dzieci, które otrzymywały wizyty, były mniej narażone na zamordowanie.
W styczniu 1944 roku Berta Köhler odwiedziła swoich piętnastoletnich synów Herberta i Williego. Zastała ich nagich w łóżku w lodowatym pokoju. Dzieci musiały pozostawać w łóżku od popołudnia i nawet tam jadły kolację. Jako niania zdała sobie sprawę, że coś jest nie tak. Napisała listy z zażaleniem i zagroziła, że zwróci się do przywódcy zdrowia Rzeszy, Leonardo Contiego. Po tym wydarzeniu nie otrzymała już pozwolenia na podróż i nie mogła odwiedzać swoich synów.


List do instytucji w Lüneburgu, 7 stycznia 1944 r. (przód i tył) wraz z odpowiedzią z 11 stycznia 1944 r.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83 n. 290.

Niekompletna karta gościa należąca do Ingeborg Wahle.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83 n. 443.
W porównaniu z innymi dziećmi Ingeborg Wahle często otrzymywała wizyty. Kiedy Willi Wahle stacjonował w koszarach w Lüneburgu, korzystał z każdej okazji, aby zobaczyć się z córką. Matka Ingeborg również mogła często odwiedzać Lüneburg, ponieważ jej dziadek, który był konduktorem, otrzymywał darmowe bilety. Wiele z tych wizyt zostało odnotowanych ołówkiem w jej dokumentacji medycznej. Kiedy Willi został powołany na front, a ze względu na wojnę nie można było już podróżować bezpłatnie, Ingeborg została zamordowana w lutym 1945 roku.
Inge Roxin pochodziła z Lüneburga. Oznaczało to, że jej starsza siostra Ruth mogła ją odwiedzać kilka razy w tygodniu. To zdjęcie zostało zrobione podczas jednej z takich wizyt. Musiało zostać zrobione przez pielęgniarkę, a następnie przekazane im na pamiątkę.

Ruth z siostrą Inge Roxin, »Oddział dziecięcy«, Lüneburg, 1943 r.
Prywatna kolekcja Sigrid Roxin | Käthe Wandel.
Rodziny, które nie mogły odwiedzić swoich bliskich, były równie zaniepokojone. Pisały do swoich dzieci i nastolatków, nawet jeśli nie umiały czytać. Dokumentacja medyczna jest pełna listów i pocztówek od rodziców i dziadków do swoich dzieci. Wysyłano również paczki z jedzeniem i ubraniami.

Pocztówka od Elli Schäfer do jej syna Heinza z dnia 13 listopada 1941 r.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83 n. 373.
Matka Heinza Schäfera bardzo trudno znosiła rozłąkę z dzieckiem. Bardzo za nim tęskniła i wkrótce po jego przyjęciu do szpitala wysłała mu oraz jego opiekunom pocztówkę. Rodzina miała nadzieję, że w Lüneburgu nauczy się chodzić i wyzdrowieje.
Ojciec nie szczędził wysiłków, aby podczas służby na froncie zorganizować pocztówkę przyjazną dla dzieci. Kiedy noworoczne życzenia dla jego syna Larsa Sundmäker dotarły do instytucji w Lüneburgu, był on już martwy. Lars został zamordowany 3 stycznia 1945 roku.


Pocztówka polowa od Carla Sundmäkera (nr 57948) do jego syna Larsa Sundmäkera z dnia 28 grudnia 1944 r., przód i tył.
NLA Hanower Hann. 155 Lüneburg Acc. 56/83. n. 405.